Strony

sobota, 28 kwietnia 2012


Rozdział 39 . 

NIALL – co oni odwalili ?
MISIA- właśnie co .
NIALL – haahahah , co za debile  ? , zawsze mają jakieś idiotyczne pomysły .
MISIA- nie tylko oni , ty też .
NIALL – ja ?
MISIA- tak ty . hahahah .
NIALL – oj tam oj tam  .Ale z tym pokojem to wypalili   , nie pomyślałbym  ,że są aż takimi kretynami .
MISIA – nie podoba ci się ten pokój ?
NIALL – jest spoko .
MISIA – to jest piękny pokój . Jutro chłopcom za to podziękujesz .
NIALL – ta biegnę .
MISIA – wiesz co przepraszam cie .
NIALL – za co ?
MISIA  - za wszystko .
NIALL – to znaczy .
MISIA – że do niczego mnie nie zmuszasz , wiesz o czym mówie ?
NIALL  - tak wiem , a to drobiazg  .
Wtuliłam się z Nialla i tak leżeliśmy , trochę rozmawialiśmy , trochę całowaliśmy się. Było bardzo romantycznie  , lubiłam te klimaty . Tylko my , muzyka , nasza miłość . Kochałam ten stan . Nagle chłopak przerwał ciszę  , i wstał . Znaczy usiadł na łóżku a ja naprzeciwko niego  , patrzyliśmy sobie prosto w oczy . Moje kochanie zaczęło mi śpiewać,  wzruszyłam się i popłakałam , Niall wytarł mi łzy z policzka i śpiewał dalej . Uwielbiałam go słuchać , miał taki piękny głos  , zawsze wzruszałam się przy jego śpiewie. Zawsze mówił , że kiedy kolwiek będzie miał dziewczynę , zawsze będzie jej śpiewał . To było słodkie,  kochałam go najbardziej na świecie i chciałam  żeby między nami było już tylko dobrze . Nagle to był taki odruch pocałowałam Nialla , on mnie ja jego i znów się zaczęło . Zrobiło nam się gorąco , więc zaczęliśmy się rozbierać . Jednak nagle ktoś nam przerwał tą chwilę  , gdyż usłyszeliśmy pukanie do drzwi :
NIALL – kotku kto to ?
MISIA – nie wiem  , idź zobacz .
NIALL – tak ja . 
MISIA – już biegniesz .
Mówiliśmy to do siebie , Ledwo co powstrzymując śmiech , nagle usłyszeliśmy :
ZAYN  - ej wy gołąbki , otwierać kontrola .
MISIA – ooo Zayn ,  .
Wstałam z łóżka , szybko się ogarnęłam i otworzyłam drzwi . Zayn od razu bez skrępowania wpakował się do pokoju .
ZAYN – mam nadzieję , że nie przeszkadzam .
Niall śmiał się jak głupi i mówił :
NIALL – nie skąd że kochanie,  ty nigdy nie przeszkadzasz .
MISIA-  właśnie .
Nie ogarnialiśmy z Niallem z czego się śmiejemy , ale się śmialiśmy. 
ZAYN  - co was tak śmieszy ?
NIALL – nic .
ZAYN  - jak nic , jak coś .
MISIA –oj tam  , mamy dobry humor .
ZAYN  - właśnie widzę .
MISIA-  przestań.  Z czym do nas przychodzisz ?
ZAYN – chciałem porozmawiać z tobą na osobności .
MISIA –okej , Niall zostaw nas , oke ?
NIALL  - jasne .
Niall wyszedł , a my zaczęliśmy rozmawiać .
MISIA – no mów co się stało ?
ZAYN  - wiesz, że jesteś ważna dla mnie, jako przyjaciółka  .
MISIA – wiem  ,ale mów o co chodzi ?
ZAYN – bo mam taki problem .
MISIA – no jaki  ?
ZAYN  - ale to jest głupie , nie powiem ci bo się wstydzę .
MISIA –mów .
ZAYN – zakochałem się , w takiej jednej dziewczynie , jest ona naszą fanką i wczoraj na koncercie  , coś mnie tknęło , serce zakuło , motylki w brzuchu .
MISIA- o Jezu .
ZAYN – widzisz , nie znam jej , nie wiem jak ma na imię , nie wiem nic.  Wiem tylko że to wysoka niebiesko oka blondynka . Piękna , piękna .
MISIA – to zrób coś ,  żeby ją odnaleźć .
ZAYN – ale co ?
MISIA – nie wiem  , a nie wiem .
ZAYN – dawaj .
MISIA  - poproś Paula ,żeby się dowiedział . On wszystkich znajdzie .
ZAYN – racja .
MISIA –no .
ZAYN –dziękuję ci za pomoc .
MISIA – jesteś moim przyjacielem , zawsze możesz na mnie liczyć .
Zayn dał mi buzi  w policzek i wyszedł z pokoju zadowolony . Byłam zadowolona , że mogłam mu pomóc , lubie to robić . Po chwili do pokoju wrócił Niall z jakąś książką , zdziwiłam się widząc go z książką , ale trudno .



1 komentarz:

  1. Będzie ambitny komentarz : KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM.! :)

    OdpowiedzUsuń