Strony

sobota, 21 kwietnia 2012


Rozdział 22 .

Stałam i oglądałam informacje , aż tu nagle szok . Pojawiła się informacja : ‘znacie młodego przystojniaka z 1D , pewnie tak ,o to informacja dla jego fanów CHŁOPAK WYBUDZIŁ SIĘ ZE ŚPIĄCZKI DZISIAJ NAD RANEM , chociaż lekarze nie dawali mu szans do cud ‘  . Stałam w holu i płakałam , nie ze smutku jednak ze szczęścia , gdyż jego szczęście było dla mnie najważniejsze był wszystkim , dalej nie mogłam sobie wybaczyć , że go zostawiłam , jednak nie każdy ma silne nerwy . Zdałam sobie sprawę , że wyjeżdżając dobrze zrobiłam , bo gdy mnie przy nim nie było on się obudził . Może czuł że mnie tam nie ma  ,  może mnie potrzebował , jednak na żadne z tych pytań  ,nie uzyskam odpowiedzi , a szkoda . Skończyłam zmianę i poszłam do pokoju, w nim przebrałam się  , wzięłam tableta i weszłam na TT  , zobaczyłam , że Zayn mi odpisał : , dzięki, że mi powiedziałaś’ .  Bez chwili zastanowienia napisałam do chłopaka : ‘ czy on się obudził ? ‘  .Zayn nie odpisał mi szybko , ale czułam ,że odpisze mi wieczorem . Wyszłam z TT, wyłączyłam tableta i wyszłam z hotelu , po drodze złapała mnie pani Eva i poprosiła o rozmowę .
EVA LANGE – jestem z pani dumna , pierwszy dzień a wykonała pani ogromną pracę , klienci panią  chwalą , mówią ,że jest pani miła i takiej obsługi hotele potrzebują .
MISIA – miło mi , dziękuję .
EVA LANGE – jak będzie pani czegoś potrzebowała proszę mówić 
MISIA – nie ma sprawy ,dziękuję .
Zakończyłam rozmowę z panią dyrektor , i wyszłam z hotelu . Na dworze był wieczór , mały ruch na ulicach i tylko ja ze swoimi myślami . Myślałam jak to by było gdybym nie uciekła i nie zostawiła Nialla , wiedziałam że na pewno nie bylibyśmy razem chociaż się kochamy , chociaż ja nigdy nie nieprzestane go kochać . Chodziłam po Dublinie i go oglądałam , on był taki piękny , taki jakim zawsze go widziałam , tętnił życiem w przeciwieństwie do mnie . Kochałam to miasto , było takie nie zależne , taki inne . Było takim wolnym ptakiem , który lata nad wszystkim . Też chciałbym być takim ptakiem , jednak nie jestem . Przechodziłam koło centrum handlowego i postanowiłam tam wejść na małe zakupy, gdyż nie zabrałam ze sobą zbyt wielu ubrań . Gdy weszłam okazało się,  że to centrum jest jeszcze większe niż się wydaje . Rozglądałam się , aż nagle dostrzegłam sklep , nie był to zwykły sklep  , był to sklep z gadżetami One Direction . Gdy przechodziłam koło niego , zobaczyłam w środku tłum fanek , które próbują się dostać do kasy . Szłam dalej , jednak nagle zobaczyłam , że idzie przede mną mała zapłakana dziewczynka  . Miała może z 7 lat .
MISIA – hej dziewczynko , co się stało ?
DZIEWCZYNKA – nie wolno mi rozmawiać z obcymi.
MISIA – powiedz , nie zrobię ci krzywdy jestem dobra .
DZIEWCZYNKA – jestem no ogromną fanką 1D , i gdy przechodziłam koło tego sklepu chciałam sobie coś kupić , jednak nie mam pieniędzy na to .
MISIA – a gdzie jest twoja mama ?
DZIEWCZYNKA – nie wiem , ona się mną w ogóle nie interesuje   .
MISIA – to smutne. Wiesz mam pomysł , pójdziemy do tego sklepu i kupie ci to co będziesz chciała , zgoda ?
DZIEWCZYNKA – zgoda. Dziękuję. 
MISIA – nie dziękuje tylko chodź , będzie szał zakupowy .
Uśmiechnęłam się do niej  ,wzięłam ją za rękę i poszłyśmy do tego sklepu . Gdy weszliśmy mała popłakała się , a ja wzięłam ją na ręcę i mocno przytuliłam i powiedziałam  :
MISIA – czemu płaczesz ?
DZIEWCZYNKA  - dzięki pani moje marzenie spełnia się , kupuje sobie coś w sklepie z 1D . I mam jeszcze jedno marzenie , które i tak się nie spełni .
MISIA  - powiedz jakie .
DZIEWCZYNKA – jak powiem to się nie spełni .
MISIA – oj powiedz  , obiecuję że się spełni .
DZIEWCZYNKA – marzę żeby pójść na ich koncert i żeby Harry mnie przytulił.
MISIA – tylko tyle ?
DZIEWCZYNKA – tak .
MISIA – zabiorę cie na koncert i załatwię , że Hazza cię przytuli .
DZIEWCZYNA – dziękuję .
Postanowiłam  , żę postawię dziewczynkę na ziemi . Weszłyśmy dalej w sklep , dziecko wzięło sobie tylko kilka rzeczy , a mianowicie : płytę , koszulkę z napisem ‘ I need you Harry’ , i jeszcze tylko torebkę i kubek z ich podobiznami . Wzięłam to podeszłam do kasy , zapłaciłam i wyszłyśmy ze sklepu. Dziewczynka była tak zadowolona , właśnie spełniłam jej marzenie, czułam się szczęśliwa . Dziewczynka powiedziała mi , gdzie mieszka jej tata , i ją tam zaprowadziłam . Jej tata okazał się bardzo miłym człowiekiem i widać było , że stęsknił się za nią , gdyż długo jej nie widział , bo matma dziecka uniemożliwiała mu kontakty z córką . Mężczyzna wziął ją na ręcę i powiedział ‘ Już nigdy nie wypuszczę cię z moich objęć ‘ Przypomniało mi się jak Hazza tak do mnie powiedział ,zrobiło mi się smutna . Porozmawiałam z tatą dziewczynka i zapytałam się , czy mogłabym ją odwiedzać od czasu do czasu. Ojciec zgodził się .Ja pożegnałam się i wyszłam żeby wrócić do hotelu . Wsiadłam w tramwaj i pojechałam . Po kilku minutach jazdy , byłam już w hotelu . Weszłam i poszłam do swojego pokoju , przebrałam się w ciepłą i wygodną pidżamę i włączyłam tableta i wyluzowana weszłam na TT , zauważyłam że Zayn mi odpisał : ‘ tak obudził się , przeczytał list i powiedział , że zrobi wszystko ,  żeby cie znaleźć ‘ .

_________________________________________________________

reszta później  , lecę na korki . paa . < 333 

5 komentarzy:

  1. to jest piękne czekam dalej ♥

    http://directionersx8.blogspot.com/ zapraszam czasem do mnie ; D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to jest piękne. Również czekam na dalszą część. ♥ ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. jeju jak dobrze, że się obudził <3 czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń