Strony

piątek, 13 kwietnia 2012


Rozdział 10 .

Leżałam tak kilka godzin  , ale dalej nie wiedziałam o co chodzi . W końcu zasnęłam ,obudziłam się nad ranem. Wstałam i wyszłam z ogrodu idąc do domu , w domu położyłam się cała obolała na łóżku i zasnęłam . Na szczęście dzisiaj nie musiałam iść do pracy , bo miałam wolne . Obudziłam się wieczorem , i postanowiłam że wyjdę do MSC  . Założyłam swoje najlepsze ciuchy , czyli bejsbolówkę , bokserkę i kolorowe rurki i conversy oczywiście . Pożegnałam się z mamą i wyszłam . Po drodzę do MSC dużo myślałam o tych dwóch tweetach , Hazzy i Nialla .  Jeśli chodzi o Harrego to nie domyślałam się o co chodzi ,ale jeśli już sprawa Nialla to wiedziałam że pisał o mnie , tylko nie miałam pojęcia czemu , co ja mu zrobiłam ? , zadawałam sobie to pytanie , jednak nie uzyskiwałam odpowiedzi . Po kilku minutach drogi , byłam już  w MSC   , zobaczyłam że w środku jest straszny tłum  . Gdy weszłam zobaczyła  , że tam są chłopcy , których otoczyły fanki i nie mogli przejść . Ja kupiłam tylko szejka i wyszłam , jednak nagle usłyszałam , że ktoś mnie woła , tak to był Harry , nie wiedziałam co ode mnie chce,  ale spoko .
HARRY – Misia poczekaj , poczekaj no kurde .
MISIA – hej , co tam ?
HARRY , nic .
MISIA – dobra to ide .
HARRY , nie , nie poczekaj , przeszedłem ci coś powiedzieć  .
MISIA – no dawaj co  ?
HARRY – pamiętasz jak ci mówiłem , że Niall by ci tego nie zrobił ?
MISIA – no pamiętam .
HARRY – to wszystko moja wina,  ja powiedziałem tej babce , że strasznie podoba się Niallowi , a jemu powiedziałem że ty w Polsce masz chłopaka i jesteś z nim tylko dlatego , że jest sławny .
MISIA – słucham , no chyba cie gnie ?
HARRY – nie  naprawdę , przepraszam , ale byłem zazdrosny , bo się w tobie zakochałem , kocham cie tak mocno jak Niall , proszę wybacz mi  , wybacz mi , no .
MISIA – wiesz co , myślałam że jesteśmy przyjaciółmi , ale teraz już wiem że nie  . Wiem już przynajmniej dlatego Niall nie chciał ze mną gadać i co oznaczał jego tweet , pozdrów go ode mnie i mam nadzieję że mu To powiesz . Na razie .
HARRY  - Misia przepraszam , przepraszam  .
Odeszłam od Hazzy cała zapłakana  , słysząc tylko jak krzyczał żebym poczekała, bo chce jeszcze mi coś powiedzieć.  Jednak ja go nie słuchałam , byłam w swoim świecie , myślałam o Niallu  ,  jak on się teraz czuje , było mi go szkoda  , bo serce pękało mi z bólu , nie mogłam uwierzyć czemu Harry zrobił coś takiego , mój świat się zawalił . Szłam dalej przez Londyn , na dworze było już ciemno , a ja szłam tak tymi ulicami troche się bojąc  ,że zaraz ktoś wyskoczy zza krzaków i będzie chciał mnie zgwałcić . W tym momencie brakowało mi tego ciepła i bezpieczeństwo jakie zapewniał mi Niall . Marzyłam o tym, żeby było jak dawniej , jednak marzenie się nie spełniają . Przechodząc , przez ciemny park zobaczyłam kogoś kto siedział na ławce i czytał coś . Przechodząc koło tej osoby , szłam cała zapłakana  , gdy nagle zobaczyłam  , że ta osoba mnie do siebie woła  , był to starszy pan , postanowiłam że pójdę do niego  .
MISIA – dobry wieczór panu   , zdawało mi się że mnie pan wołała ?
STARSZY PAN  - usiądź dziecko , porozmawiajmy .
MISIA – dobrze .
STARSZY PAN – dziecko ,  widzę że coś cię dręczy  , nieszczęśliwa miłość co ?
MISIA –dokładnie .
STARSZY PAN – wiesz , z doświadczenia wiem że miłość i życie nie zawsze jest kolorowe . Miłość to nie tylko wspólne spędzanie czasu  , czy tam różne rzeczy , Miłość jest to również poświęcenie się dla drugiej osoby , dla niej jesteś w stanie wiele zrobić , powiem  nawet , że wszystko . Jeśli kochasz tą osobą walcz o nią , pokaż jej że ci zależy , nie możesz tak tego teraz zostawić , bo za pare lat , może okazać się , że już jest za późno  i możesz tego żałować . Walcz . Kiedyś zrozumiesz może , że warto mieć drugą osobę , drugą połówkę , osobę która się będzie kochać do końca swoich dni .
MISIA – nie wiem sama .
STARSZY PAN – opowiem ci historię z moje doświadczenia , kiedyś gdy byłem młody, byłem z kumplami na wakacjach , poznałem tam piękną dziewczyną , była to moja pierwsza miłość , miała na imię Valeria , była nieziemska i miała bardzo dobre serce .Pomagała wszystkim dookoła , codziennie gdy byłem na tych wakacjach się z nią spotykałem , były to najszczęśliwsze dni w moim nudnym życiu dziecko. Pewnego dnia , gdy byłem z nią umówiony na kolacje na plaży , którą ona miała przygotować , wydarzyło się coś strasznego  , a mianowicie , gdy wychodziłem z domu był piękny wieczór , szum fali  ,a były one duże , gdy szedłem , dotarłem już na plaże,  na plaży jednak Valerie nie było  ,ale było za to , duże zbiorowisko osób , podszedłem tam zobaczyć co się stało i właśnie wtedy Ujrzałem Valerie   , która leżała nieprzytomna na piasku ,  pobiegłem do niej przytuliłem ją , jednak było już za późno  ,od ludzi  dowiedziałem się , że zginęła gdyż rzuciła się w morze , żeby uratować małe dziecko , które się topiło , dziecko uratowała jednak sama nie przeżyła  , ten dzień  stał się najgorszym dniem w moim życiu , do dzisiaj żałuje że nie zdążyłem powiedzieć jej tych 2 najważniejszych  słów  ‘ Kocham cię ‘   .
MISIA – to smutne , ale dzięki pana opowieści dużo zrozumiałam. Dziękuję .
STARSZY PAN – nie ma za co dziecko . Walcz  i walcz . pamiętaj .
Pożegnałam się ze starszym bardzo przemiłym panem i postanowiłam wrócić do domu. Gdy szłam dużo myślałam  i postanowiłam że będę walczyć o Nialla ,  , będę walczyć . Gdy byłam już w domu , weszłam na TT i ujrzałam znów dwa nowe wpisy  , Hazzy i Nialla . Hazza napisał ‘  wiedziałem , prezprszam . ‘   . Kilka postów niżej , był Nialla tweet  ‘ tak , fajnie, taki przyjaciel to nie przyjaciel . Muszę ją odzyskać i wszystko naprawić ‘ . Przeczytałam to ze łzami w oczach i napisałam tweeta ‘  będę walczyć , choćby nie wiem co ‘  . Wyłączyłam laptopa i poszłam spać .


Mam nadzieję, że sie podoba,  dzięki za czytanie . xxx 

4 komentarze: