Rozdział 10 .
Leżałam tak kilka godzin
, ale dalej nie wiedziałam o co chodzi . W końcu zasnęłam ,obudziłam się
nad ranem. Wstałam i wyszłam z ogrodu idąc do domu , w domu położyłam się cała
obolała na łóżku i zasnęłam . Na szczęście dzisiaj nie musiałam iść do pracy ,
bo miałam wolne . Obudziłam się wieczorem , i postanowiłam że wyjdę do MSC . Założyłam swoje najlepsze ciuchy , czyli
bejsbolówkę , bokserkę i kolorowe rurki i conversy oczywiście . Pożegnałam się
z mamą i wyszłam . Po drodzę do MSC dużo myślałam o tych dwóch tweetach , Hazzy
i Nialla . Jeśli chodzi o Harrego to nie
domyślałam się o co chodzi ,ale jeśli już sprawa Nialla to wiedziałam że pisał
o mnie , tylko nie miałam pojęcia czemu , co ja mu zrobiłam ? , zadawałam sobie
to pytanie , jednak nie uzyskiwałam odpowiedzi . Po kilku minutach drogi , byłam
już w MSC , zobaczyłam że w środku jest straszny
tłum . Gdy weszłam zobaczyła , że tam są chłopcy , których otoczyły fanki
i nie mogli przejść . Ja kupiłam tylko szejka i wyszłam , jednak nagle
usłyszałam , że ktoś mnie woła , tak to był Harry , nie wiedziałam co ode mnie
chce, ale spoko .
HARRY – Misia poczekaj , poczekaj no kurde .
MISIA – hej , co tam ?
HARRY , nic .
MISIA – dobra to ide .
HARRY , nie , nie poczekaj , przeszedłem ci coś
powiedzieć .
MISIA – no dawaj co ?
HARRY – pamiętasz jak ci mówiłem , że Niall by ci tego nie
zrobił ?
MISIA – no pamiętam .
HARRY – to wszystko moja wina, ja powiedziałem tej babce , że strasznie
podoba się Niallowi , a jemu powiedziałem że ty w Polsce masz chłopaka i jesteś
z nim tylko dlatego , że jest sławny .
MISIA – słucham , no chyba cie gnie ?
HARRY – nie naprawdę
, przepraszam , ale byłem zazdrosny , bo się w tobie zakochałem , kocham cie
tak mocno jak Niall , proszę wybacz mi ,
wybacz mi , no .
MISIA – wiesz co , myślałam że jesteśmy przyjaciółmi , ale
teraz już wiem że nie . Wiem już
przynajmniej dlatego Niall nie chciał ze mną gadać i co oznaczał jego tweet ,
pozdrów go ode mnie i mam nadzieję że mu To powiesz . Na razie .
HARRY - Misia
przepraszam , przepraszam .
Odeszłam od Hazzy cała zapłakana , słysząc tylko jak krzyczał żebym poczekała,
bo chce jeszcze mi coś powiedzieć.
Jednak ja go nie słuchałam , byłam w swoim świecie , myślałam o
Niallu ,
jak on się teraz czuje , było mi go szkoda , bo serce pękało mi z bólu , nie mogłam
uwierzyć czemu Harry zrobił coś takiego , mój świat się zawalił . Szłam dalej
przez Londyn , na dworze było już ciemno , a ja szłam tak tymi ulicami troche
się bojąc ,że zaraz ktoś wyskoczy zza
krzaków i będzie chciał mnie zgwałcić . W tym momencie brakowało mi tego ciepła
i bezpieczeństwo jakie zapewniał mi Niall . Marzyłam o tym, żeby było jak
dawniej , jednak marzenie się nie spełniają . Przechodząc , przez ciemny park
zobaczyłam kogoś kto siedział na ławce i czytał coś . Przechodząc koło tej
osoby , szłam cała zapłakana , gdy nagle
zobaczyłam , że ta osoba mnie do siebie
woła , był to starszy pan , postanowiłam
że pójdę do niego .
MISIA – dobry wieczór panu
, zdawało mi się że mnie pan wołała ?
STARSZY PAN - usiądź
dziecko , porozmawiajmy .
MISIA – dobrze .
STARSZY PAN – dziecko ,
widzę że coś cię dręczy ,
nieszczęśliwa miłość co ?
MISIA –dokładnie .
STARSZY PAN – wiesz , z doświadczenia wiem że miłość i życie
nie zawsze jest kolorowe . Miłość to nie tylko wspólne spędzanie czasu , czy tam różne rzeczy , Miłość jest to
również poświęcenie się dla drugiej osoby , dla niej jesteś w stanie wiele
zrobić , powiem nawet , że wszystko .
Jeśli kochasz tą osobą walcz o nią , pokaż jej że ci zależy , nie możesz tak
tego teraz zostawić , bo za pare lat , może okazać się , że już jest za
późno i możesz tego żałować . Walcz . Kiedyś
zrozumiesz może , że warto mieć drugą osobę , drugą połówkę , osobę która się
będzie kochać do końca swoich dni .
MISIA – nie wiem sama .
STARSZY PAN – opowiem ci historię z moje doświadczenia ,
kiedyś gdy byłem młody, byłem z kumplami na wakacjach , poznałem tam piękną
dziewczyną , była to moja pierwsza miłość , miała na imię Valeria , była
nieziemska i miała bardzo dobre serce .Pomagała wszystkim dookoła , codziennie
gdy byłem na tych wakacjach się z nią spotykałem , były to najszczęśliwsze dni
w moim nudnym życiu dziecko. Pewnego dnia , gdy byłem z nią umówiony na kolacje
na plaży , którą ona miała przygotować , wydarzyło się coś strasznego , a mianowicie , gdy wychodziłem z domu był
piękny wieczór , szum fali ,a były one
duże , gdy szedłem , dotarłem już na plaże,
na plaży jednak Valerie nie było
,ale było za to , duże zbiorowisko osób , podszedłem tam zobaczyć co się
stało i właśnie wtedy Ujrzałem Valerie
, która leżała nieprzytomna na piasku ,
pobiegłem do niej przytuliłem ją , jednak było już za późno ,od ludzi
dowiedziałem się , że zginęła gdyż rzuciła się w morze , żeby uratować
małe dziecko , które się topiło , dziecko uratowała jednak sama nie przeżyła , ten dzień
stał się najgorszym dniem w moim życiu , do dzisiaj żałuje że nie
zdążyłem powiedzieć jej tych 2 najważniejszych
słów ‘ Kocham cię ‘ .
MISIA – to smutne , ale dzięki pana opowieści dużo
zrozumiałam. Dziękuję .
STARSZY PAN – nie ma za co dziecko . Walcz i walcz . pamiętaj .
Pożegnałam się ze starszym bardzo przemiłym panem i
postanowiłam wrócić do domu. Gdy szłam dużo myślałam i postanowiłam że będę walczyć o Nialla
, , będę walczyć . Gdy byłam już w domu
, weszłam na TT i ujrzałam znów dwa nowe wpisy
, Hazzy i Nialla . Hazza napisał ‘ wiedziałem , prezprszam . ‘ . Kilka postów niżej , był Nialla tweet ‘ tak ,
fajnie, taki przyjaciel to nie przyjaciel . Muszę ją odzyskać i wszystko
naprawić ‘ . Przeczytałam to ze łzami w oczach i napisałam tweeta ‘ będę
walczyć , choćby nie wiem co ‘ . Wyłączyłam
laptopa i poszłam spać .
Mam nadzieję, że sie podoba, dzięki za czytanie . xxx
Cudowne .! Więcej .! :)
OdpowiedzUsuńbędzie . < 3
OdpowiedzUsuńCzekam, bardzo niecierpliwie :P.
UsuńEj , czytam historie tego pana i się wzruszyłam. Płaczę jak głupia.
OdpowiedzUsuń