Strony

wtorek, 27 marca 2012


Rozdział 3 .

Szłaś dalej lotniskiem , ale już w trochę lepszym humorze . Gdy wyszliście z rodzicami z lotniska , zamówiliście taksówkę i pojechaliście obejrzeć wasz nowy dom . Gdy po 15 minutach jazdy przez Londyn , dojechaliście zobaczyłaś dom . Był on piękny  , duży i przestronny   , a znajdował się w bogatej dzielnicy Londynu . Weszliście do środka , a ty szybko pobiegłaś obejrzeć swój pokój , był on duży  , miał duży taras  , a na ścianach była fioletowa tapeta w czarne kwiaty . Po chwili posmutniałaś bo przypomniałaś sobie wszystko  , to jaką wysoką cenę płacisz za mieszkanie tutaj . Ale trudno , życie nie zawsze jest kolorowe . Wyszłaś z pokoju i poszłaś po swoje walizki.  Miałaś ich ponad 3 , a były tam same ciuchy , i twoje osobiste rzeczy i  jeszcze dużo kartonów a w nich wszystko co związane z One Direction . Zaczęłaś się rozpakowywać , i myślałaś jednocześnie o swoich przyjaciołach i znajomych . Nie chciałaś tego   , ale wbrew swojej woli zaczęłaś płakać . Nie mogłaś się powstrzymać i wybiegłaś z domu cała zapłakana . Przechadzałaś się płacząc ulicami Londynu , był on piękny    , ale ty na to nie zwracałaś uwagi , bo cały czas miałaś ten obraz kiedy żegnałaś się z każdym po kolei , kiedy każdemu z nich zostawiłaś liścik i mały prezencik . Byłaś załamana , nie wyobrażałaś sobie tu życia , szkoły czy nawet tego żeby znaleźć tu nowych przyjaciół . Tego było już za wiele , twoja psychika powoli ci siadała . Gdy przechadzałaś się tak ulicami Londynu , przechodziłaś przez park . Nadal byłaś cała zapłakana  .Zauważyłaś że na boisku w parku w piłkę nożną gra pięciu chłopaków bardzo przystojnych . Od razu ich poznałaś  to byli oni z 1D  , jednak miałaś w tym momencie ich w dupie , chociaż byłaś ich największą fanką . Gdy szłaś tak dalej , nagle dostałaś piłką w głowę i krzyknęłaś :
MISIA – może być uważał  , to bolało .
Nagle podbiegł to ciebie ten przystojny blondyn . tak Niall .
NIALL – przepraszamy , ale gramy z kumplami w noge i nie chciałem tego zrobić  .
MISIA – Aha .
Niall uśmiechnął się do ciebie i odszedł oglądając się za tobą . Ty nie kumałaś o co chodzi , już dzisiaj drugi raz go widzisz . Ale zastanawiało cie to co on robi tutaj jak jeszcze 2 godziny temu był na lotnisku , to było bardzo interesujące . Chodziłaś Dalej po parku , w pewnej chwili spadł deszcz . Padał tak mocno , że od razu stałaś się cała mokra . A na dodatek trzęsłaś się z zimna . Postanowiłaś wrócić do domu , weszłaś nic nie mówiąc i pobiegłaś do swojego pokoju  . Gdy byłaś już u siebie , pośpiesznie włączyłaś laptopa i weszłaś na TT  , gdy weszłaś na niego zobaczyłaś wpis  . Przeczytałaś  go , nie wiedządz od kogo jest . ‘ boże , przepraszam ją . Ona jest smutna coś jej się stało , martwię się o nią ‘  . Po kilku minutach od przeczytania tego , zobaczyłaś kto to napisał  i okazało się , że to był tweet Nialla . 

7 komentarzy:

  1. hej , fajny . Mam nadzieję że wkrótce dodasz nowy rozdział :) fajnie piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie piszesz:) czekam na nowy rozdział :D!! xx

    --> zapraszam do mnie http://meyouandonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Następny pojawi sie już dzisiaj wieczorem , czekajcie . : D

    OdpowiedzUsuń
  4. mam prośbę... łatwo tak pisać takie krótkie "rozdziały"... Może tak dłuższe.? Więcej zastrzeżeń nie mam. Zajebisty ♥.

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnyy ^^ zapraszam do mnie: http://onedirectionmydreams.blogspot.com/ :))

    OdpowiedzUsuń