Rozdział 1 .
Jest piękny wiosenny poranek , szykujesz się aby wyjść do
szkoły . Jednak przed tym postanowiłaś wejść jeszcze na Tt i napisać tweet do
Niall Horan , był to twój ulubieniec ,
byłaś fanką jego i całego zespołu One Direction . Weszłaś na tego Tt i
napisałaś ‘ twoja mama była i jest naprawdę niesamowitą kobietą , bo tak dobrze
wychowała takie ciacho jak ty , oj ‘ . Takie
tweety wysyłałaś mu kilka razy dziennie,
jednak na żadne nie odpisywał . Po tym wyszłaś do szkoły , było ciepło więc
szłaś bez kurtki, podziwiając przy tym przyrodę . Uwielbiałaś to i
wszystko inne , co było związane z naturą . Dzień w szkole , leciał jak
zwykle , był ok. . Przy okazji wpadła ci nowa jedynka z biologii , ale olałaś
to bo miałaś ten przedmiot w dupie . Gdy wróciłaś ze szkoły i zaczęłaś odrabiać
lekcje do twojego pokoju weszła twoja mama i powiedziała :
MAMA – hej , córciu , musze ci coś powiedzieć . Wiem że to
będzie drastyczne , ale trudno . Twój tata dostał prace w Londynie i niestety
będziesz musiała opuścić znajomych i przyjaciół , bo się tam przeprowadzamy .
MISIA – ale mamo . .
MAMA – nic nie mów ,
wiem że jest ci Trudno , tak jak nam wszystkim
.
Cała we łzach
,trzasnęłaś drzwiami i wybiegłaś z pokoju . Gdy wybiegałaś już na
dwór , pod drzwiami stało twoja
przyjaciółka ( PAULINA ) . Gdy zobaczyła
cie zapłakaną pobiegła za tobą . Usiadłyście wspólnie na drodze , przy twoim
domu i zaczęłyście rozmawiać :
PAULINA – ej mała , powiedz co się stało .
MISIA – właśnie dowiedziałam się że się musze przeprowadzić
do Londynu , bo tata dostał tam pracę . A
najlepsze jest to że nie skończę w Polsce nauki w szkole .
PAULINA – ale weź w Londynie mieszka Niall , pojedziesz tam
może go spotkasz , będziecie razem szczęśliwi . Proszę cię , jedź . Możesz w Ten
sposób spełnić swoje marzenie o poznaniu go . Wiem , że jest ci ciężko , ale mi też . Będę tęskniła.
Mijały miesiące , a ty z dnia na dzień chodziłaś i byłaś
bardziej smutna , bardziej przybita . Załamywała ci myśl , że już za parę dnia
twoim domem nie będzie Warszawa tylko Londyn . W szkole miałaś już wszystko w
dupie. Każdy dzień w niej był dla ciebie
męczarnią , ponieważ zdawałaś sobie sprawę , że wszystkich znajomych przyjaciół
, możesz już nigdy nie zobaczyć . Przed dniem twojego wylotu , chodziłaś po
domach twoich znajomych i żegnałaś się z nimi , i każdemu z nich zostawiałaś
list i mały prezencik , żeby zawsze o tobie pamiętali . Każdemu z nich dałaś
ostatniego buziaka w Polika , ostatnio raz każdego z nich przytuliłaś i cała we
łzach wracałaś do domu .
hej , fajnie że piszesz bloga :) podobał mi się 1 rozdział nie mogę się doczekać następnego :)
OdpowiedzUsuńMiło mi . : )
OdpowiedzUsuńOj Misia =) Znowu taka smutna atmosfera... Ale baaaaardzo mi się podoba xd
OdpowiedzUsuńhueheueheue . xd
OdpowiedzUsuń