Strony

sobota, 24 marca 2012


Rozdział 1  .


Jest piękny wiosenny poranek , szykujesz się aby wyjść do szkoły . Jednak przed tym postanowiłaś wejść jeszcze na Tt i napisać tweet do Niall Horan , był to twój ulubieniec  , byłaś fanką jego i całego zespołu One Direction . Weszłaś na tego Tt i napisałaś ‘ twoja mama była i jest naprawdę niesamowitą kobietą , bo tak dobrze wychowała takie ciacho jak ty , oj ‘  . Takie tweety wysyłałaś mu kilka razy dziennie,  jednak na żadne nie odpisywał . Po tym wyszłaś do szkoły , było ciepło więc szłaś bez kurtki, podziwiając przy tym przyrodę . Uwielbiałaś to  i  wszystko inne , co było związane z naturą . Dzień w szkole , leciał jak zwykle , był ok. . Przy okazji wpadła ci nowa jedynka z biologii , ale olałaś to  bo miałaś ten przedmiot w  dupie . Gdy wróciłaś ze szkoły i zaczęłaś odrabiać lekcje do twojego pokoju weszła twoja mama i powiedziała :
MAMA – hej , córciu , musze ci coś powiedzieć . Wiem że to będzie drastyczne , ale trudno . Twój tata dostał prace w Londynie i niestety będziesz musiała opuścić znajomych i przyjaciół  , bo się tam przeprowadzamy .
MISIA – ale mamo .  .
MAMA – nic nie mów   , wiem że jest ci Trudno , tak jak nam wszystkim  .
Cała we łzach   ,trzasnęłaś drzwiami i wybiegłaś z pokoju . Gdy wybiegałaś już na dwór  , pod drzwiami stało twoja przyjaciółka ( PAULINA )  . Gdy zobaczyła cie zapłakaną pobiegła za tobą . Usiadłyście wspólnie na drodze , przy twoim domu i zaczęłyście rozmawiać :
PAULINA – ej mała , powiedz co się stało  .
MISIA – właśnie dowiedziałam się że się musze przeprowadzić do Londynu  , bo tata dostał tam pracę . A najlepsze jest to że nie skończę w Polsce nauki w szkole .
PAULINA – ale weź w Londynie mieszka Niall , pojedziesz tam może go spotkasz , będziecie razem szczęśliwi . Proszę cię , jedź . Możesz w Ten sposób spełnić swoje marzenie o poznaniu go . Wiem , że jest ci ciężko  , ale mi też . Będę tęskniła. 
Mijały miesiące , a ty z dnia na dzień chodziłaś i byłaś bardziej smutna , bardziej przybita . Załamywała ci myśl , że już za parę dnia twoim domem nie będzie Warszawa tylko Londyn . W szkole miałaś już wszystko w dupie.  Każdy dzień w niej był dla ciebie męczarnią , ponieważ zdawałaś sobie sprawę , że wszystkich znajomych przyjaciół , możesz już nigdy nie zobaczyć . Przed dniem twojego wylotu , chodziłaś po domach twoich znajomych i żegnałaś się z nimi , i każdemu z nich zostawiałaś list i mały prezencik , żeby zawsze o tobie pamiętali . Każdemu z nich dałaś ostatniego buziaka w Polika , ostatnio raz każdego z nich przytuliłaś i cała we łzach wracałaś do domu . 

4 komentarze:

  1. hej , fajnie że piszesz bloga :) podobał mi się 1 rozdział nie mogę się doczekać następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Misia =) Znowu taka smutna atmosfera... Ale baaaaardzo mi się podoba xd

    OdpowiedzUsuń